Magda Heydel laureatką Nagrody Literackiej GDYNIA

Poznaliśmy zwycięzców 16. edycji Nagrody Literackiej GDYNIA

Eseistka i historyczka sztuki Joanna Krakowska, poetka Natalia Malek, prozaik Waldemar Bawołek oraz tłumaczka Magda Heydel zostali Laureatami 16. edycji Nagrody Literackiej GDYNIA. Ogłoszenie nazwisk zwycięskich Autorek i Autora oraz wręczenie Literackich Kostek odbyło się podczas wieczornej gali, 27 sierpnia, w Muzeum Emigracji w Gdyni. 

Kapituła Nagrody wyboru dokonała spośród 512 nadesłanych do konkursu tytułów. To druga najliczniejsza edycja pod względem zgłoszonych propozycji książkowych w 16-letniej historii Nagrody. Tradycyjnie już, z pierwotnego grona, wyłonionych zostało 20 pozycji podzielonych na cztery kategorie: esej, poezję, prozę oraz przekład na język polski – po pięć w każdej z nich.

Otwierając galę, przewodniczący Kapituły Jerzy Jarniewicz powiedział: – Tożsamość, a z nią wiarygodność Nagrody Literackiej GDYNIA buduje między innymi to, że do Kapituły wchodzą osoby, które nie były jurorami w innej nagrodzie literackiej. Wyróżnikiem jest także sposób wyłaniania nominacji i laureatów. Nie rządzi nim arytmetyka, czyli proste liczenie głosów, ale rozmowa: ważniejsze jest osiąganie konsensusu, wzajemne się słuchanie i przekonywanie. Stąd wielokrotne i wielogodzinne posiedzenia kapituły, stąd intensywna wymiana listów między jurorami. Z naszych tegorocznych maili mogłaby powstać osiemdziesięciostronicowa książka, zdradzająca miejscami znamiona powieści sensacyjnej.

Dla dwojga tegorocznych zdobywców Literackich Kostek była to już trzecia nominacja do gdyńskiej nagrody. Jedną z tych osób jest poetka Natalia Malek, nagrodzona za tom poetycki Karapaks (Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu, Poznań 2020), w którym konstatuje zastałe językowe konwenanse, tworząc własne, zaskakujące i bogate w znaczenia formy. 

Członkini Kapituły Dorota Kozicka tak uzasadniła ten wybór: – W tym roku nagradzamy poezję, która lubi dziwne nazwy, wiersze-obiekty ułożone z fragmentów rzeczywistości przefiltrowanych przez język. Poezję, której źródłem jest przerzutna uwaga, która „chodzi i nie chodzi”, pulsuje w nieoczywistym spojrzeniu na życie i zafascynowaniu językiem. Poezję, w której dźwięk zmienił się na plask, a żmuda autorki domaga się cierpliwości i uważności czytelnika.

Drugim z rekordzistów jest Waldemar Bawołek, uhonorowany w kategorii proza za swoją najnowszą książkę Pomarli (Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2020) – za oniryczną prozę, która próbuje poukładać się z tym, co przeminęło. W uzasadnieniu werdyktu Kapituły mogliśmy usłyszeć: – Triumfuje opowieść, w której życie rozbłyskuje najjaśniej, a dzieje się to dzięki słowom pokonującym mroki egzystencji, nawet śmierć. Pasja życia i pasja opowiadania są tu nierozdzielne, szeregowy czytelnik i wyrafinowany krytyk nie bardzo wiedzą, jak możliwy jest takt witalny, upojny  nekrolog. Pomarli, ale żyją w słowach, wspomnienie nie jest lamentacją ani pomnikiem, wspomnienie jest wskrzeszeniem, literackim cudem.

W kategorii esej Nagroda trafiła do Joanny Krakowskiej za Odmieńczą rewolucję. Performans na cudzej ziemi (Wydawnictwo Karakter, Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, Kraków-Warszawa 2020). To opowieść o narodzinach ruchu queer i performansu w samym sercu Nowego Jorku w latach 80. minionego wieku. Jak podkreśliła Kapituła: – Jeśli czasem – na przykład tym właśnie czasem – zdawać nam się będzie, że sprawy wolności nie stoją najlepiej, będziemy raz po raz wracać do tej olśniewającej książki i czerpać z niej nadzieję; a ci najbystrzejsi i najodważniejsi spośród nas będą się z niej uczyć, jak stawać błazeńskim okoniem i jak odmieniać, bez ustanku odmieniać, oblicze tej wciąż cudzej ziemi. W tych mrocznych czasach odczuwamy szczególną wdzięczność za to, że ktoś napisał dla nas coś takiego.

Literacka Kostka w kategorii przekład na język polski trafiła zaś do Magdy Heydel, która wybrała, przełożyła i opatrzyła posłowiem Opowiadania Katherine Mansfield (Wydawnictwo Officyna, Łódź 2020). Dzięki niej te rozpoetyzowane perełki modernistycznej literatury w końcu mogą się odnaleźć w polszczyźnie. Jak czytamy w uzasadnieniu Kapituły: – Przejmująca, oszczędna i zarazem nieskończenie wymowna proza Katherine Mansfield znalazła w osobie Magdy Heydel tłumaczkę, która potrafiła uczynić z niej źródło takiego literackiego doświadczenia, kiedy po ludzku zachwycamy się opowieścią, tylko czasem po jurorsku zastanawiając się, jak to jest zrobione.

– Wiem ze dla wielu z nas ostatni rok było rokiem wytężonej lektury, która często rekompensowała utratę przed pandemicznego porządku. Książki często nam zastępowały to, za czym tęskniliśmy chyba najbardziej – spotkania. Tym bardziej się cieszę, że możemy się spotkać na Nagrodzie Literackiej Gdynia i Festiwalu Miasto Słowa i o tych wszystkich nadprogramowych lekturach porozmawiać – powiedział w trakcie gali prezydent Gdyni, Wojciech Szczurek.

Jak co roku ogłoszeniu werdyktu Kapituły Nagrody Literackiej GDYNIA towarzyszy Festiwal Miasto Słowa. To tygodniowe święto literatury, które jest okazją do spotkań z nominowanymi do Nagrody Autorami i Autorkami, a także z plejadą polskich pisarzy podczas szeregu festiwalowych wydarzeń.