PEN International potępia akcję władz Nikaragui

Władze Nikaragui stawiają pod pręgierzem obrońców wolności słowa, ekspresji i prawa do zrzeszania się.

14 września 2022 r. policja wkroczyła do domu matki nikaraguańskiej dyrektorki programowej Ośrodka PEN Nikaragua Andrei Margarity del Carmen. Jest ona członkinią tego stowarzyszenia, które od ponad roku ma zakaz działalności w Nikaragui. Zakaz wydały autorytarne władze państwa w ramach walki z niezależnymi i międzynarodowymi organizacjami społeczeństwa obywatelskiego. Pani del Carmen przebywa od pewnego czasu na uchodźstwie. W kraju pozostali jej sędziwa i ciężka chora matka oraz 34-letni syn dyrektorki. Policja nie zastawszy w jej domu Pani del Carmen, aresztowała jej syna, Gabriela Lopeza del Carmen. Matka poprosiła go, by odwiedził swą babkę. Przeciwko Andrei i Gabrielowi del Carmen władze wysunęły zarzut rzekomej działalności antypaństwowej. Gabriela uwięziono i poddano przesłuchaniom, choć zarówno on, jak i jego matka odrzucają zarzuty jako bezpodstawne i sfabrykowane. Pani del Carmen obawia się, że jej syn stał się zakładnikiem: władze wypuszczą go, jeśli matka odda się w ich ręce. Władze Nikaragui sięgają więc po bezprawną metodę zastępczego nękania członków rodzin krytyków reżimu.

PEN International z siedzibą w Londynie wraz z 26 innymi niezależnymi stowarzyszeniami obywatelskimi obu Ameryk – w tym tamtejszymi PEN Clubami – potępiły akcję władz Nikaragui i zażądały zwolnienia Gabriela del Carmen oraz wycofania zarzutów przeciwko niemu i jego matce. Szacuje się, że w ciągu ostatnich czterech lat ponad 160 osób zajmujących się sztuką, dziennikarstwem i pisarstwem musiało opuścić Nikaraguę z powodów politycznych. Sygnatariusze oświadczenia opublikowanego 19 października wzywają opinię międzynarodową do potępienia systematycznego łamania praw człowieka przez obecne władze Nikaragui.

przełożył Adam Szostkiewicz